Około dwóch tysięcy północnokoreańskich żołnierzy poległo, walcząc po stronie Rosji w wojnie przeciwko Ukrainie – poinformowała we wtorek południowokoreańska Narodowa Służba Wywiadowcza (NIS). Kilka dni temu nagrania pokazujące Kim Dzong Una żegnającego poległych obiegły światowe media.
NIS ujawniła dane podczas posiedzenia parlamentarnej komisji ds. wywiadu. Według informacji służb Pjongjang planuje wysłać do Rosji kolejną, trzecią już grupę liczącą 6 tys. żołnierzy, z czego tysiąc inżynierów wojskowych miało już dotrzeć na miejsce. Dotychczas Korea Północna wysłała co najmniej 13 tys. żołnierzy oraz znaczne ilości broni konwencjonalnej. Jak podkreślono, północnokoreańskie oddziały stacjonują na tyłach jako siły rezerwowe i możliwa jest wymiana lokalnego dowództwa.
W ubiegłym tygodniu agencja KCNA informowała, iż Kim Dzong Un oddał hołd „męczennikom” poległym w Ukrainie i złożył kondolencje ich rodzinom. 22 sierpnia agencja Reutera opublikowała nagrania z tej ceremonii.
We wtorek opancerzony pociąg z Kimem na pokładzie przekroczył granicę z Chinami. Przywódca Korei Północnej zmierza do Pekinu, gdzie weźmie udział w paradzie wojskowej z okazji 80. rocznicy zakończenia II wojny światowej. Według planu obok Xi Jinpinga, gospodarza uroczystości, zasiądą Władimir Putin i Kim Dzong Un.
Jak oceniła południowokoreańska NIS, wizyta ma służyć odbudowie relacji z Chinami i pozyskaniu wsparcia gospodarczego dla reżimu. Służby nie wykluczają, iż Kimowi towarzyszy jego żona Ri Sol Dzu oraz siostra Kim Jo Dzong.
Na podst. Polsat News