NATO wystosowało apel, by „przestawić się na wojenny styl myślenia”. Pierwsza reagowała Holandia, która przygotowuje sklepy na sytuacje kryzysowe. Chodzi nie tylko o przygotowania do ewentualnego konfliktu zbrojnego, ale również cyberataków, blackoutów i kataklizmów.
Fot. Shutterstock / Warszawa w Pigułce
Holenderskie władze wraz z sektorem handlowym rozpoczynają przygotowania do funkcjonowania w sytuacjach kryzysowych. Jak informują „Wiadomości Handlowe”, wybrane sklepy zostaną uznane za „niezbędne” i będą musiały zachować zdolność operacyjną choćby podczas długotrwałych sytuacji awaryjnych, takich jak blackout, powódź czy wojna.
Reakcja na ostrzeżenia NATO
Program przygotowawczy to bezpośrednia odpowiedź na niedawne wystąpienie szefa NATO Marka Rutte, który ostrzegł, iż sojusz musi „przestawić się na wojenny sposób myślenia”. „Nie jesteśmy gotowi na to, co nas czeka w ciągu czterech do pięciu lat” – ostrzegł Rutte, wywołując falę niepokoju wśród Holendrów.
W projekt zaangażowane są najważniejsze instytucje państwowe: Ministerstwo Gospodarki, Ministerstwo Obrony oraz Koordynator ds. Zwalczania Terroryzmu i Bezpieczeństwa. Wspólnie z sektorem handlowym opracowywane są szczegółowe „scenariusze awaryjne”. Vakcentrum, organizacja zrzeszająca niezależnych sprzedawców detalicznych, wskazuje na trzy główne zagrożenia: masową awarię prądu, katastrofę klimatyczną oraz wojnę.
Społeczeństwo reaguje na zagrożenie
Słowa szefa NATO wywołały znaczącą reakcję wśród obywateli. „NL Times” informuje o dziesięciokrotnym wzroście zamówień w sklepach z artykułami pierwszej potrzeby. Czerwony Krzyż notuje zwiększoną liczbę zapytań o przygotowanie na sytuacje kryzysowe, a Holenderskie Stowarzyszenie Bankowe zaleca trzymanie w domu zapasu gotówki.
Branża handlowa podkreśla, iż już podczas pandemii udowodniła zdolność do szybkiego reagowania w sytuacjach kryzysowych. Jednak obecne przygotowania koncentrują się na znacznie dłuższych okresach zagrożenia, wymagających kompleksowych rozwiązań logistycznych i organizacyjnych.
Program przygotowawczy pokazuje, iż Holandia poważnie traktuje ostrzeżenia o możliwych zagrożeniach i podejmuje konkretne działania, aby zabezpieczyć funkcjonowanie kraju w sytuacjach kryzysowych.
Przykładem Ukraina
Zanim placówki handlowe na Ukrainie przestawiły się na myślenie wojenne zajęło to trochę czasu. w tej chwili większość kluczowych sklepów przygotowana jest na awarię prądu czy szybką ewakuację.
Również społeczeństwo reaguje inaczej. W pierwszych dniach zabrakło artykułów w sklepach i gotówki w bankomatach, bo obywatele robili zapasy. Państwa NATO zalecają natomiast kupienie najpotrzebniejszych rzeczy i przygotowanie plecaka w razie ewakuacji. Ponadto zalecane jest przygotowanie gotówki, nie tylko w razie konfliktu, ale np. cyberataków czy blackoutów, kiedy terminale nie będą działać. W większości mówi się o zapasach gotówki i żywności np. w puszkach na tydzień, bo tyle może potrwać usuwanie skutków sytuacji kryzysowej.