Niepokojący plan Chin dotyczący Europy. Ekspert: sygnały ostrzegawcze powinny się nam zapalać
Zdjęcie: Władimir Putin i Xi Jinping przed paradą wojskową upamiętniającą 80. rocznicę zwycięstwa nad Japonią i zakończenia II wojny światowej, która odbyła się 3 września 2025 r. na placu Tiananmen w Pekinie
— Skoro Chiny wspierają Moskwę i nie odcinają się jednoznacznie od działań militarnych, jak choćby incydentów z dronami nad Polską i Rumunią, to również dla nas mogą być potencjalnym zagrożeniem. Nie takim jak Rosja — Chiny nie są naszym otwartym wrogiem — ale sygnały ostrzegawcze powinny się nam powoli zapalać — mówi w rozmowie z Onetem Konrad Szatters, analityk ds. Chin. Ekspert dodaje, iż Pekin testuje grunt w naszej części Europy, szukając możliwości wpływu na poszczególne kraje. Badacz wskazuje na dwa państwa.