Po trzykrotnej porażce: Koalicja ponownie zgłasza Asta i Kotowskiego do TK

upday.com 2 godzin temu
Marszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty poinformował, iż w styczniu planowane jest głosowanie w Sejmie nad dwoma kandydaturami sędziów Trybunału Konstytucyjnego. PAP

Koalicja rządząca planuje w styczniu głosowanie w Sejmie nad obsadzeniem wakatów w Trybunale Konstytucyjnym. Chodzi o dwie kandydatury, które już trzykrotnie zostały odrzucone przez izbę. Decyzja została ogłoszona dzień po odejściu na emeryturę sędzi Krystyny Pawłowicz, co zmniejszyło skład TK do 10 sędziów z 15 przewidzianych prawem.

Czarzasty poinformował o ustaleniach koalicji w sobotę na konferencji prasowej w Lublinie. Kandydatami są Marek Ast, poseł Prawa i Sprawiedliwości, oraz profesor prawa Artur Kotowski. Sejmowa Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka negatywnie zaopiniowała obie kandydatury w środę.

Kolejne odejścia z TK

Sytuacja kadrowa Trybunału Konstytucyjnego staje się coraz bardziej napięta. 20 grudnia TK opuści również sędzia Michał Warciński. Do końca roku w Trybunale pozostanie tylko 9 sędziów, co oznacza 6 wakatów.

W 2026 roku wygasną kadencje kolejnych dwóch sędziów - Andrzeja Zielonackiego 28 czerwca oraz Justyna Piskorskiego 18 września.

Trzykrotnie odrzucone kandydatury

Sejm nie zdołał wybrać Asta i Kotowskiego jako sędziów TK już trzykrotnie - w lutym, maju i wrześniu tego roku. W jednym z dwóch zaplanowanych na styczeń posiedzeń Sejmu koalicja zamierza ponownie poddać pod głosowanie te same dwie kandydatury.

Czarzasty zapowiedział, iż koalicja, «która się często w tej chwili spotyka i jeszcze w grudniu będzie się spotykała», doprecyzuje procedurę i poinformuje opinię publiczną o swoich decyzjach po głosowaniu. Inne kluby parlamentarne, poza PiS, nie zgłosiły własnych kandydatów do Trybunału.

Ocena odejścia Pawłowicz

Czarzasty odniósł się również do piątkowego odejścia Krystyny Pawłowicz na emeryturę. Wyraził wobec niej osobisty szacunek, ale negatywnie ocenił jej kompetencje i działania jako polityka w ramach TK. Określił jej odejście jako «pewnie stratę» dla obecnego składu Trybunału, ale dodał, iż «dla Polski to jest na pewno sukces».

Uwaga: Ten artykuł został stworzony przy użyciu Sztucznej Inteligencji (AI).

Idź do oryginalnego materiału